fbpx
Wybierz stronę

ZACZYNAMY

Na pewno więcej niż raz zastanawiasz się – co tak zamula mój komputer, przecież nie jest taki stary…

W tym artykule skupiam się na czystości samego systemu operacyjnego, a w kolejnym na czystości fizycznej – głównie układu chłodzenia, co również ma bardzo duże znaczenie dla działania komputera.

NA POCZĄTEK

Zainstaluj na swoim komputerze 3 darmowe programy:

  • cCleaner (firmy Priform) do pobrania ze strony producenta
    Za jego pomocą oczyścimy zawartość dysku systemowego ze starych i zbędnych plików
  • AdwCleaner (Malwarebytes) do  pobrania tutaj
    Tym pozbędziemy się niebezpiecznych skryptów lub programów szpiegujących nasze działania
  • Defrag (dostępny w systemie Windows) lub alternatywny Defragler (ten sam producent co cCleaner)
    Poukłada pliki na dysku, żeby nie były porozrzucane po całej powierzchni dysku – nie ma sensu tego robić na dyskach SSD

One w zupełności na początek wystarczą!

ZAŁOŻENIA:

  1. Zakładam, że masz system Windows – nie jest aż tak istotne, czy to XP, Vista, 7 (już nie wspierane i stare systemy Microsoft’u), 8 czy 10, oraz czy to wersja domowa, czy profesjonalna, a nawet inne wersje, jak 32 lub 64 bity. Nie będę tutaj wymieniać różnic, nie to jest tematem tego wpisu.
  2. Istotne jest, że Twój komputer wyposażony jest w absolutne minimum 3 GB pamięci operacyjnej (RAM) i posiada zwykły, magnetyczny dysk twardy (HDD) i nie za szybki dwurdzeniowy procesor.
  3. Kolejnym założeniem, jest to, że masz aktualny system operacyjny (włączone aktualizacje systemu) i posiadasz aktualny program antywirusowy. Jaki konkretnie, to w tym momencie nie jest aż tak istotne.

To dość istotne założenia, bowiem ta porada będzie przydatna również dla takiego typu sprzętu a może nawet głównie. Na dzisiejsze standardy, lepiej mieć minimum 4 Giga Bajty pamięci RAM a nawet więcej (zdecydowanie zalecam 8GB), szybki i wydajny wielordzeniowy procesor, oraz dysk SSD.

Jeśli masz komputer zgodny z tymi założeniami poniżej znajdziesz informacje, co trzeba zrobić, aby zacząć zajmować się przyspieszaniem komputera.

DZIAŁAMY

Zaczynamy od oczyszczenia systemu ze śmieci i starego „keszu” w przeglądarkach. Zainstaluj program cCleaner, a w trakcie instalacji możesz dopasować co dokładnie i jak zainstalować.

Po zainstalowaniu, uruchom cCleaner (jak go jeszcze nie zainstalowałeś, to zrób to) i w pierwszych krokach skonfiguruj go trochę – dopasuj do tego co potrzebujesz. Ustaw sobie język polski (chyba że, wolisz po angielsku lub innym), to zmieniamy w ustawieniach / opcjach.

Ustawienia cCleanera

Jeśli samodzielnie będziesz dbać o stan twojego systemu, to wyłącz aktywny monitoring:

cd ustawień cCleanera

Jeśli jednak nie będziesz o tym pamiętać, zostaw włączone – ale to ma skutki, bowiem zajmie część pamięci RAM, bo będzie rezydentnym w pamięci.

Następnie przechodzimy do zaznaczenia kilku dodatkowych, dość kluczowych ustawień czyszczenia ze zbędnych plików. Zaznacz następujące opcje:

cd ustawień cCleanera

Jeśli masz przeglądarki internetowe dodatkowe, typu Chrome, Firefox, Opera, jak również program pocztowy Thunderbird koniecznie w zakładce Programy zaznacz opcję „Kompresuj Bazy Danych”.

cd ustawień cCleanera

Z takimi ustawieniami klikamy „Analiza”. To może chwilę trwać – jeśli jest sporo „śmieci” na dysku twardym – czyli w systemie plików

Kiedy analiza się zakończy, wyświetli się podsumowanie (jeszcze nie skasowało „tych śmieci”), kliknij w przycisk „Uruchom Cleaner”.

Znów „chwila”, aż zobaczysz napis *** plików usunięto.

Wreszcie czyszczenie zakończone…

Zadowolony z wyniku?

Z takimi ustawieniami klikamy „Analiza”. To może chwilę trwać – jeśli jest sporo „śmieci” na dysku twardym – czyli w systemie plików

Kiedy analiza się zakończy, wyświetli się podsumowanie (jeszcze nie skasowało „tych śmieci”), kliknij w przycisk „Uruchom Cleaner”.

Znów „chwila”, aż zobaczysz napis *** plików usunięto.

Super, teraz przechodzimy do zakładki „Rejestr”

Analogicznie, jak w systemie plików, klikamy „Skanuj aby znaleźć problemy”, po czym „Napraw…”.

Tyle błędów znalazł, więc klikamy Napraw wszystkie

Jak chcemy zachować (tak na wszelki wypadek) takie wpisy w rejestrze, to oczywiście możemy, ale z doświadczenia wiem, że zazwyczaj nie ma to sensu

Powtarzamy te czynności do momentu, kiedy wyniki skanowania nie pokazują już żadnych „problemów”.

Ok, na tym etapie mamy system wstępnie wyczyszczony ze zbędnych plików i wpisów w rejestrze, których naprawdę nie potrzebowaliśmy w naszej maszynie

Podstawowe oczyszczenie systemu ze zbędnych śmieci mamy załatwione.

Kolejnym punktem mamy AdwCleaner -> program, który usunie nam niemalże wszystkie niechciane programy typu AdWare, Malware, Riskware, itd…

Tego programu nie instaluje się, jest gotowy do działania od razu po pobraniu. Zatem uruchom go i kliknij „skanuj”

Na początek program pobierze świeżą bazę danych o szkodliwym „sofcie”, po czym chwilę mieli naszym dyskiem szukając takiego.

W zależności od tego, jak chroni nas przed takim oprogramowaniem nasz Antywirus, oraz jak jesteśmy uważni podczas czysto teoretycznie „przeglądania” Internetu, AdwCleaner znajdzie lub nie niechciane / złośliwe rzeczy.

Jeśli coś znajdzie, konieczne będzie ponowne uruchomienie komputera.

Jeśli będzie coś poważniejszego, pojawią się stosowne komunikaty.

Ostatnim (z tych podstawowych, o których tutaj mowa) punktem naszego „odmulenia kompa” pozostało nam zdefragmentować pliki na dysku (nie dotyczy dysków SSD). Ta operacja będzie trwała dłuższą chwilę, przy której nie trzeba siedzieć przed monitorem komputera – są lepsze metody spędzania czasu

Uruchamiamy nasz systemowy defragmentator dysku
dla Windows 7 -> Menu Start -> Wszystkie Programy -> Akcesoria -> Narzędzia systemowe -> Defragmentator dysków
w Windows 10 -> Start -> Narzędzia administracyjne systemu Windows -> Defragmentacja i optymalizacja dysków

Wybieramy Uruchom

Jeśli zainstalowałeś Defraggler’a, analogicznie -> Start, Programy, Defraggler. Wybieramy Optymalizuj.

To może trwać nawet kilka godzin.

Po tych zabiegach, na pewno będzie lepiej – odczujesz różnicę w prędkości pracy komputera.

Gratuluję Ci, jeżeli dobrnąłeś do końca artykułu! Teraz do dzieła!

A może już zrobiłeś? Pochwal się w komentarzu! Będzie mi miło dowiedzieć się czy ci pomogło. Czy coś się pojawiło, co wymaga rozszerzenia tematu? Pisz!