fbpx
Zaznacz stronę

Remont i modernizacja skrzyni biegów EGS

Długi czas zastanawiałem się nad „wydłużeniem” przełożeń w swojej skrzyni. Różne były pomysły – inne kółko zębate 5-go biegu, inna skrzynia… Mocno myślałem o skrzyni GGU (z Polo 1,4 TDI i inne), nowa skrzynia (znaczy wszystko po regeneracji) 1000 netto + zwrot starej… Gościu sprzedający skrzynie mnie namawiał na jeszcze dłuższe przełożenia, ale już liczył sobie 1500…

Używane skrzynie GGU na allegro chodzą po ok. 650-800, niby z małym przebiegiem, ale już wolę taką zregenerowaną za tysiaka.

Skrzynia 6b odpadła, bo oprócz skrzyni musiały by jeszcze zostać wymienione inne podzespoły:

  • rozrusznik
  • półosie
  • przeguby
  • inne koło dwumasowe
  • inne sprzęgło
  • łapa do sprzęgła
  • wybierak
  • przewód od zbiorniczka z płynem

Pewnego dnia, jednak padło moje sprzęgło. Auto musiało trafić na warsztat. Po zdjęciu skrzyni okazało się, że koło dwumasowe jest kompletnie zajechane. Co ciekawe, sprzedający w komisie zarzekał się, że jest już koło jednomasowe 

Dość szybko została podjęta decyzja – wstawiam sztywne koło jednomasowe, mocniejsze sprzęgło z G60 a skrzynia zostanie w pełni zregenerowana i przerobiona na dłuższą.

Najpierw demontaż tego co było, zapakowanie na paletę i wysyłka do warsztatu zajmującego się głównie skrzyniami biegów i innymi tego typu naprawami.

Sprzęgło kupiłem dedykowane do najmocniejszych silników z grupy VAG’a, potocznie zwane z G60.
Akcja sprzęgło 1

Już witam się z gąską, tylko wymiana i poniedziałek jadę paździerzem do pracy – tak sobie myślałem…

Najpierw dojazd na warsztat bez sprzęgła, ale trzeba było w czwartkowych korkach na Słowackiego dojechać do obwodnicy, żeby dotrzeć jakoś do domu i docelowo zaturlać Oliwkę na sekcję zwłok
Wyciągamy trupa z lodówki oglądając co się działo…
Akcja sprzęgło 2

Akcja sprzęgło 5

A tu pięknie posypane sprzęgło zmielone ze wszystkim co spotkało po drodze… Standardowo w docisku upitoliły się wąsy słoneczka:
Akcja sprzęgło 6

Pękła łapka i nic już nie wysprzęglało
Akcja sprzęgło 7
Akcja sprzęgło 8

Po wyjęciu flaków, moim oczom ukazują się oto takie obrazki, że aż krew się gotuje… Jak już wcześniej napisałem – tu miało być koło jednomasowe, ale jednak:
Akcja sprzęgło 9
Cały przebieg, który osobiście nakręciłem poleciał przez zajechany dwumas, który w tej chwili nadaje się tylko na kilbel 

Dwumasa zajechana do tego stopnia, że szkoda gadać:
Akcja sprzęgło 11
Akcja sprzęgło 13
Akcja sprzęgło 15
Akcja sprzęgło 17
Akcja sprzęgło 18

Pod skalpel nadawał się również uszczelniacz wału:
Akcja sprzęgło 10
Akcja sprzęgło 16

Skrzynia poleciała do W-wy, do Rembielińskiego (Auto-Rama) na pełną reanimację wraz ze zmianą przełożeń.

Zrobili pierwszorzędną robotę, cieszę się po dziś dzień a skrzynia prezentuje się naprawdę wyborowo:
Zrobiona skrzynia 1
Zrobiona skrzynia 2

Koło zamachowe pełne – zwane potocznie jednomasą zakupiona za pośrednictwem znanego portalu aukcyjnego za całe 160 zł z przesyłką. Po wyczyszczeniu, zabieleniu i skompletowaniu stosownych śrub przyszedł czas na składanie.

Koło jednomasowe z 1,6 TDI CAY

Tu żałuję jednego zdjęcia, bo zmieniłem również uszczelniacz na wale, a zapomniałem o fotce…

Zrobiona skrzynia 3

Skrzynia wreszcie mogła być założona:
Zrobiona skrzynia 4
Zrobiona skrzynia 5

Wreszcie już w komplecie:
Zrobiona skrzynia 6
Zrobiona skrzynia 7

Zalane nowe oleum, świeży smar w przeguby wewnętrzne…
Następny etap, to reanimacja półosi, bo te co mam wyglądają już dość brzydko 

Na sam koniec, kiedy warsztat zaczął się zamykać, pozostałem sam na placu boju, dokręciłem koła, poskładałem i poskręcałem kilka plastików, po czym wreszcie wsiadłem za fajerę żeby Oliwkę odpalić i wyjechać…

A tu zonk – rozrusznik nie zakręcił 
Starałem się jak mogłem sprawdzić podpięcia kabli, masy i wszystkich możliwych sposobów, ale niestety fura jednak została w warsztacie. Jednak słabo mi to poszło.

Pomimo wielkiego rozczarowania, nerwów, złości i wszelkich innych uczuć, które mi towarzyszyły, w poniedziałek byłem zmuszony jeszcze raz żonkowozem pojechać do pracy.

Ma to jednak pewien aspekt pozytywny – mam nadzieję – tak, wiem, nadzieja to kiepska strategia, ale jak każda matka bardzo kocha swoje dzieci 

Na pewno dobrze się ułoży uszczelniacz wału korbowego, bo po wymianie miał stać nie ruszany przez minimum 4 godziny, czego by nie było, gdybym wyjechał z warsztatu jeszcze w sobotę.

Zatem cierpliwość to cnota

Po wymianie tego wszystkiego, jeździ niemal jak nowe auto :wink:
Zginęło bardzo wiele dziwnych odgłosów, wibracji itp…

Po chwili jeżdżenia już wiem, że 3-ci bieg jest idealny do miasta – od ~45 do ~130 i żadnych uślizgów, 2-ka mogła by być ciut dłuższa, ale nie jest źle. Kwestia przyzwyczajenia się.

Po zmianach zorientowałem się co mi wpadało w wibrację przy ostrym ciśnięciu na 4 i 5 biegu – dwumas/sprzęgło i prawa (dłuższa) półoś poprzez luz na łożysku w różnicowym. Łożyska po prostu miały już dość

Po 9 miesiącach i trochę ponad 25 tyś km wymieniłem ponownie olej w skrzyni, żeby wypłukać z opiłków po dotarciu się trybów oraz tym razem zakupiłem lepszej jakości olej.

Całe szczęście, że ten temat już został rozpracowany. Teraz tylko jeździć.

Znajdę jeszcze chwilę i uzupełnię listę części, które są niezbędne do tej modyfikacji